Podczas rutynowych kontroli drogowych w Jarosławcu i Zamościu, funkcjonariusze policji ruchu drogowego odebrali prawa jazdy dwóm kierowcom, którzy zdecydowanie przekroczyli dozwoloną prędkość. W jednym z przypadków, mężczyzna prowadzący samochód marki Hyundai przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h, osiągając prędkość 107 km/h na terenie zabudowanym. Za swoje zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi.
Kolejny incydent dotyczył kierowcy BMW, który poruszał się ulicą Legionów w Zamościu. Mężczyzna ten, mimo iż przepisy zezwalają na prędkość nie większą niż 50 km/h, jechał ze znacznie wyższą szybkością, oscylującą wokół 103 km/h. Tak jak w poprzednim przypadku, także tu doszło do zatrzymania prawa jazdy.
Najpoważniejszą jednak konsekwencję poniosło 42-letniego kierowcy Opla. Ten, podobnie jak pozostała dwójka, przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym, osiągając wartość ponad 100 km/h. Jednakże mężczyzna ten miał już na swoim koncie wcześniejsze wykroczenia związane z przekraczaniem dozwolonej prędkości. Tym razem, oprócz trzymiesięcznej konfiskaty prawa jazdy, kierowca ten został ukarany wysokim mandatem za recydywę drogową.
Te przypadki są doskonałym przykładem na to, jak ważne jest przestrzeganie ograniczeń prędkości. Należy pamiętać, że nadmierna prędkość często jest głównym czynnikiem prowadzącym do tragedii na drodze.