Co warto zobaczyć w Zamościu, jeśli zamierzamy wybrać się do tego miasta na wycieczkę? Obiektów do odwiedzenie jest naprawdę dużo, a sam Zamość cieszy się wielką sławą w Polsce. Jest to jedno z tych miast, gdzie będąc na rynku trudno jest spotkać jakichkolwiek miejscowych. Każdy mieszkaniec województwa lubelskiego a także regionów sąsiadujących przynajmniej raz w życiu musi się tu wybrać. Również obozy młodzieżowe na Roztoczu zakładają często mały wypad do Zamościa. Trudno znaleźć jakieś miasto w okolicy, które mogłoby mu dorównać pod względem atrakcyjnej architektury czy ciekawej historii. A jedno i drugie tak naprawdę zaliczamy jednej osobie czyli Janowi Zamoyskiemu. Ten urodzony w 1542 roku hetman dzięki swojej olbrzymiej fortunie zrobił z miasta prawdziwą perłę. I tak je później zresztą nazwano. Perłą renesansu.
Zabytki czyli coś, co warto zobaczyć w Zamościu
Zamość jest miastem znanym z zabytków. Wiele budynków, znajdujących się w mieście (szczególnie w okolicach rynku) zasługuje na osobny szczegółowy opis. Nic dziwnego, że dużą ich część przejęło Muzeum Zamojskie, które robi wszystko, aby popularyzować wiedzę o historii miasta i regionu.
Co warto zobaczyć w Zamościu, jeśli interesują nas zabytki? Twierdza Zamość
Jeśli interesują nas zabytki, to jest coś, co warto zobaczyć w Zamościu. Chodzi oczywiście o słynną twierdzę, która jest głównym obiektem turystycznym. Dzisiaj rzecz jasna nie pełni swojej funkcji obronnej, a i tak odwiedzając ją, ma się wrażenie podróży w czasie. W jej obrębie znajduje się kilka pomniejszych obiektów takich jak arsenał. A jednak wcale nie trzeba zwiedzać wnętrza, żeby zachwycić się tą budowlą. Wystarczy wybrać się na krótką przechadzkę wzdłuż jej murów. Od ich wewnętrznej strony nie słychać szumu aut, więc może nam się wydawać, jakbyśmy odwiedzali ją w czasach jej świetności. Jeśli będziemy sobie tam spacerować, to zauważymy, że jest to dość zróżnicowana przechadzka. Oprócz samego łażenia po trawie, będziemy mieli okazję przejść przez mały tunel a także ochłodzić się w cieniu drzew. Na terenie twierdzy znajduje się bowiem uroczy park wraz ze stawem.
Arsenał i inne atrakcje w Zamościu
Arsenał jest miejscem, które najbardziej spodoba się panom, wliczając to w tych najmłodszych przedstawicieli płci męskiej, którzy panami zostaną dopiero
za kilka lat. Nie ma w tym nic dziwnego, że chłopcy interesują się bronią, zarówno białą, jak i palną. W zamojskim arsenale zobaczymy jedną i drugą. W jego zbiorach znajdują się eksponaty z wielu różnych okresów historycznych, co oznacza, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Na półkach będą więc znajdować się zarówno szable szlacheckie, jak i późniejsze strzelby. Wszystkie są odpowiednio opisane, ale i tak powinniśmy zdać się na przewodnika. On bardzo dobrze opowie nam o tym, co widzimy i dzięki niemu zgłębimy lepszą wiedzę na temat historii militariów.
Przyjrzyjmy się Pałacowi Zamoyskich i Pomnikowi Jana Zamoyskiego
Pałac Zamoyskich znajduje się w zachodniej części Starego Miasta i cały czas jest jednym z najchętniej oglądanych zabytków. Pochodzi z XVI wieku, konkretnie mówiąc, zaczęto go budować w roku 1579. Niestety ród Zamoyskim nie mógł na cieszyć nim szczególnie długo, bo niecałe 100 lat później wybuchł groźny pożar. Zniszczył on znaczną część rezydencji, przez co konieczna była jego odbudowa. Nowy pałac jest jednak tak piękny i okazały, że trudno jest żałować tej przebudowy. Ciekawym obiektem, znajdującym się w pobliżu pałacu, jest pomnik hetmana Jana Zamoyskiego. Nie zaliczymy go jednak do zabytków, gdyż powstał dopiero w 2005 roku. Mimo to jest obiekt, który idealnie nadaje się na tło do zdjęć. Zwłaszcza jeśli w oddali będzie widać rezydencję. Warto też zauważyć, że pomnik znajduje się na skwerze, gdzie można sobie przysiąść w cienie drzew i chwilę odpocząć. Bardzo kusząca oferta dla zmęczonych wycieczkowiczów.
Jan Zamoyski, wierny człowiek Jagiellonów
Co jeszcze można powiedzieć o człowieku, którego pomnik znajduje się na skwerze? Jan Zamoyski był zaufanym człowiekiem Zygmunta II Augusta, u którego pracował jako sekretarz. Przełomem w jego życiu było więc wygaśnięcie tej dynastii oraz zmiana ustroju. Kiedy pojawiła się pierwsza wolna elekcja, Zamoyski poparł w niej Henryka Walezego. Wiemy dzisiaj, że był to jeden z naszych gorszych władców, ale czy to oznacza, że hetman Zamoyski się pomylił? Tak naprawdę to nie, bo jego decyzja wydawała się tu jedyną słuszną. Większość magnaterii chciała, aby na polskim tronie zasiadł któryś z Habsburgów. Mogłoby to być bardzo duże zagrożenie dla niezależności Rzeczpospolitej, więc poparcie Walezego wydawało się jedynym sensownym krokiem. W kolejnej elekcji Walezy myślał podobnie, dlatego postawił na Stefana Batorego. Tym razem kandydat okazał się świetnym królem.
Co warto zobaczyć w Zamościu w weekend?
Weekendowe wycieczki mają to do siebie, że nie są ani długie, ani krótkie. Nie wszystko też jesteśmy w stanie w tym czasie zrobić, ponieważ niektóre atrakcje nie będą czynne w sobotę czy niedzielę. Może to być więc dobra okazja, aby skupić się na plenerowych zajęciach, takich jak spędzenie czasu w parku na rynku zamojskim. A nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że Rynek w Zamościu to prawdziwe cudo, które nie bez powodu przyciąga masę ludzi. A więc co warto zobaczyć w Zamościu, jeśli zamierzamy się tam wybrać w weekend?
Rynek w Zamościu, czyli coś co warto zobaczyć w województwie lubelskim
Czym się wyróżnia zamojski rynek na tle innych rynków miejskich w Polsce? Przede wszystkim rozmiarem. Płyta rynku jest na tyle duża, że spacerowanie po nim już samo w sobie może być męczące. Ale przecież nie po to jedziemy na weekendową wycieczkę, aby się bezcelowo męczyć. Skupmy się więc na tym, co Zamość może nam zaoferować. Na dawnym placu targowym znajduje się wiele kawiarni i restauracji. To właśnie tam powinniśmy się udać, kiedy zgłodniejemy, albo zaschnie nam w gardle. Jeśli jesteśmy w gronie dorosłych, to poczekajmy wieczora. To właśnie wtedy dzieje się prawdziwe życie towarzyskie. Wszyscy dobrze się bawią, a w powietrzu unosi się gwar rozmów.
Co warto zobaczyć w Zamościu podczas wycieczki z dziećmi?
Dzieci potrafią dać w kość i bywają naprawdę wymagającymi członkami wycieczki. Aby ich nie zniechęcić do podróżowania, trzeba się głowić, jak dobrać do nich atrakcje. Na szczęście w Zamościu długo się głowić nie trzeba, bo tutaj wszystko jest atrakcją. Można więc bez obaw wziąć ze sobą nasze pociechy i pokazać im to i owo.
Park Miejski, czyli gdzie pójść z dziećmi w Zamościu.
Jeśli jest lato i chcemy trochę pobyć na świeżym powietrzu, to na chwilę odpuśćmy sobie muzea i wybierzmy się do parku. Najlepszą opcją jest oczywiście Park Miejskie w Zamościu, który istniał tutaj już w dwudziestoleciu między wojennym. Nie trudno go znaleźć. Jeśli wyjdziemy z Arsenału, to po prostu idźmy ulicą Zamkową. Po przejściu mniej więcej 170 metrów znajdziemy się w Parku. Jeśli zachwyci nas aura tego parku, to warto przywołać jego autora czyli Waleriana Kronenberga. To on zajął się zaprojektowaniem zielonej przestrzeni, która wynosi dzisiaj 11 hektarów. Park jest bardzo zróżnicowany zarówno pod względem flory jak i fauny. Szczególną popularnością i sympatią cieszą się tutaj wiewiórki. Władze miasta zdecydowały się nadać parkowi patrona. Jest to więc dzisiaj Park im. Jana Kanclerza Zamoyskiego.
Co robić w Parku Miejskim w Zamościu?
W Parku im. Jana Kanclerza Zamoyskiego można robić wiele ciekawych rzeczy. Między innymi rozłożyć koc, aby móc się chwilę zrelaksować. Nie zapomnijmy oczywiście o przyniesieniu przekąsek, bo zwiedzanie miasta potrafi być bardzo męczące. Człowiek zmęczony wycieczką robi się głodny, więc jest to idealna okazja, aby wyciągnąć z plecaka kanapki i termos. Jeśli spotkamy wiewiórki, to bardzo relaksującym zajęciem jest obserwowanie zachowania tych gryzoni. Może nie uda nam się nawiązać z nimi bezpośrednich relacji, ale sama obserwacja powinna wprowadzić nas w dobry nastrój. Czy istnieje na świecie ktoś, kto nie lubi wiewiórek?
A może któraś z filii Muzeum Zamojskiego?
Wątpliwe jest, aby w weekend starczyło nam czasu na zwiedzenie wszystkich oddziałów muzeum. Zawsze jednak znajdzie się okazja, żeby odwiedzić chociaż jeden. Jakie działy oferuje Muzeum Zamojskie? Zaliczają się do nich dział oświatowy, historyczny, archeologiczny czy etnograficzny. Oprócz tego możemy odwiedzić bibliotekę i Rotundę Zamojską. Wśród zbiorów muzeum znajdziemy wiele eksponatów, które przetrwały próbę czasu. Chodzi między innymi o obrazy, rzeźby czy nawet egzemplarze broni. Jeśli nie możemy zdecydować się, co będzie najlepszą dla nas opcją, przed wycieczką możemy wejść na oficjalną stronę i urządzić sobie wirtualne zwiedzanie. Wtedy już nie będziemy mieć wątpliwości, że muzeum jest czymś, co warto zobaczyć w Zamościu z dziećmi. A może pozwólmy naszym pociechom, aby wybrały same?
Zamość. Co warto zobaczyć w w ładną pogodę?
Jeśli pogoda jest wystarczająco ładna, a my wciąż znajdujemy się na rynku, o którym była mowa wcześniej, to jeszcze nie uciekajmy. Szkoda marnować promieni słonecznych i chować się w jakichś zabudowanych miejscach. Skorzystajmy z faktu, że znajdujemy się w okolicy zamojskiego rynku i przyjrzyjmy się kilku ciekawym obiektom.
Kolejne zabytki w Zamościu: kamienice ormiańskie
W praktycznie każdym średnim i większym mieście w Polsce znajdują się zabytkowe kamienice, pamiętające, co się działo sto lat temu. Nie jest inaczej w Zamościu, a żeby się o tym przekonać, musimy się udać na ul. Ormiańską, która znajduje się bardzo blisko Ratusza. Nazwa tej ulicy nie powinna wzbudzać wątpliwości, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się nazwie tych kamienic. Mówimy na nie kamienice Ormiańskie, a dlaczego? Żeby to zrozumieć, musimy cofnąć się jeszcze do czasów Jana Zamoyskiego. To on przyznał Ormianom tę część miasta i to właśnie Ormianie wybudowali kamienice.
Czym się charakteryzują kamienice ormiańskie?
Co sprawia, że kamienice ormiańskie są takie urocze? Zwróćmy uwagę na ich zdobienie. Znajdują się tam naprawdę przyjemne dla oka ornamenty, fryzy i attyki. Co dzisiaj dzieje się z kamienicami? Duża część z nich jest dzisiaj własnością Muzeum Zamojskiego, które funkcjonuje od 1926 roku. Rozpoznamy je po ich ubarwieniu i charakterystycznych płaskorzeźbach. Zdecydowanie można powiedzieć, że są jednymi z najpiękniejszych kamienic w całym kraju i faktem jest, że ich architektura naprawdę robi wrażenie. Nie tylko pięknem ale i oryginalnością, bo niewiele kamienic ma tak piękne zdobienia.
Która kamienica najładniejsza? Żółta, niebieska? A może czerwona?
Wyróżniamy 5 kamienic ormiańskich, znajdujących się kolejno przy ulicy ormiańskiej 22, 24, 26, 28, 30. Pierwszą z nich nazywamy kamienicą Pod Madonną i rozpoznać ją można po kolorze i płaskorzeźbie Madonny z Dzieciątkiem. Wizerunek Maryi, który w tej płaskorzeźbie widzimy, symbolicznie depcze smoka. Jest to oczywiście nawiązanie do sceny z Apokalipsy św. Jana. Kolejna kamienica, tym razem o kolorze niebieskim, to kamienica Pod Małżeństwem. Sąsiaduje ona z kamienicą Pod Aniołem, zwaną też kamienicą Bartoszewiczów. Jak się można domyślić nazwę tę zawdzięcza pierwszemu właścicielowi. Ten czerwony budynek również może pochwalić się bogatymi ozdobami, takimi jak rzeźba smoka oraz lwa. Rozpoznamy ją również po tym, że to właśnie w niej znajduje się główne wejście do słynnego Muzeum Zamojskiego. Ale to tylko niektóre z powodów, dla których kamienice ormiańskie są czymś, co warto zobaczyć w Zamościu.