Zdarzenie dotyczące oszustwa na jednym z portali społecznościowych, gdzie nieznany sprawca umieścił niewiarygodne ogłoszenie o zbyciu telefonu komórkowego, w ostatnich dniach stało się tematem dość gorących dyskusji. Ofiary, mniej doświadczone w zakupach przez Internet – 16-letni chłopiec oraz jego ojciec, mieszkający na terenie powiatu zamojskiego, zostali wprowadzeni w błąd i wpłacili oszustowi sumę przekraczającą 1100 złotych, korzystając z płatności typu „blik”. Mimo zgody na transakcję, żądane przedmioty nigdy do nich nie dotarły, a pieniądze nie zostały zwrócone. Choć handel online jest wyjątkowo wygodny, to jednak wymaga ostrożności, by uniknąć pogrążenia się w takiej sytuacji.
Historia zaczyna się od wtorkowego dnia, kiedy mieszkaniec powiatu zamojskiego skontaktował się z policją ze Szczebrzeszyna. Zostało zgłoszone, że jego nastoletni syn natknął się na atrakcyjne ogłoszenie sprzedaży telefonu na jednym z portali. Zdecydowali się na jego zakup. Nawiązując kontakt ze sprzedawcą, 16-latek ustalił, że pierwsza rata musi być opłacona przed wysyłką produktu. W drodze do ostatecznego celu, wykonywali płatności za pośrednictwem „bliku”. Kiedy wpłata została dokonana, sprzedający przesłał fotografie dokumentu nadania przesyłki. Po tym kroku zdecydowali się na kolejną wpłatę. Następnie, sprzedawca ponownie skontaktował się z młodym chłopcem, proponując dokonanie kolejnych wpłat, tłumacząc to strachem przed oszustwem. Dla zgłaszającego nie było oczywiste, że trafił na internetowego oszusta i dokonał jeszcze kilku transakcji. Całkowity koszt telefonu wyniósł ponad 1100 złotych.
Niestety, nawet po kilku dniach paczka nie dotarła do miejsca zamieszkania. Młody chłopiec postanowił poszukać więcej informacji o sprzedawcy w Internecie. W komentarzach na temat tej osoby dowiedział się, że oferta była fałszywa i że jest to przestępca, który korzysta z podobnej metody oszustwa na innych klientach.
Kiedy kupujemy coś online, powinniśmy kierować się ograniczonym zaufaniem do sprzedawcy. Warto korzystać tylko ze sprawdzonych i dobrze znanych stron internetowych, a przed dokonaniem jakichkolwiek płatności warto przeczytać opinie i komentarze innych klientów na temat sprzedawcy. Zawsze sprawdzajmy, czy sprzedawca podaje swój adres i numer telefonu – w razie potrzeby możemy skontaktować się pod tymi danymi. Zachowajmy wszystkie e-maile i wiadomości od sprzedawcy. Jeśli zostaniemy oszukani, te dokumenty będą dowodem w sprawie.