Nauczyciele w walce o godne zarobki: Czy zarabiają jak woźne?

Na początku września przed siedzibą Ministerstwa Edukacji odbyła się manifestacja zorganizowana przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Wydarzenie to nosiło nazwę „Edukacja to nasza wspólna sprawa!” i zgromadziło wielu uczestników.

Najważniejsze postulaty manifestujących

Protestujący nauczyciele przedstawili szereg żądań, które miały na celu poprawę ich sytuacji zawodowej. Kluczowe z nich to: podwyższenie prestiżu zawodu nauczyciela, wprowadzenie 10-procentowej podwyżki wynagrodzeń zasadniczych z wyrównaniem od września jeszcze w bieżącym roku, a także uchwalenie ustawy, która na stałe związałaby zarobki nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

Potrzeba zmian i poprawy warunków pracy

Sławomir Broniarz, prezes ZNP, zaznaczył, że celem tej demonstracji jest poprawa warunków pracy i wynagrodzeń nauczycieli, a nie konfrontacja z jakimikolwiek instytucjami czy osobami. Przypomniał, że choć w zeszłym roku nauczyciele otrzymali 30-procentową podwyżkę, to była ona jedynie krokiem mającym na celu zrekompensowanie ośmioletniego spadku wartości ich zawodowej pozycji i zarobków, które często były bliskie płacy minimalnej.