Wydawało się, że był to zwykły listopadowy wieczór. Odbywał się wtedy także głośny mecz, więc wielu kibicom towarzyszyły silne emocje. Wiadomo, że sportowa ekscytacja często wiąże się ze spożywaniem alkoholu. Tak właśnie spędzało ten czas dwóch znajomych w wieku 34 i 39 lat.
Po wspólnym obejrzenie meczu obaj uznali, że wrócą do domu piechotą. Niestety ten spacer zakończył się tragicznie. Młodszy z mężczyzn stracił równowagę i wylądował w rowie melioracyjnym. Nie udało mu się tego niestety przeżyć i 34-latek utopił się.
Tragiczne wydarzenie po meczu
Było ich dwóch. Obaj byli nietrzeźwi, ale to młodszemu zdarzyła się krzywda. 34-latek wpadł do rowu melioracyjnego i niestety nie był w stanie już z niego wyjść. Przygoda ta zakończyła się śmiercią. Jego towarzyszowi nic się jednak nie stało, ale ze względu na stan nietrzeźwości nie było w stanie pomóc.
Kibicowanie i alkohol
Nie ma w tym nic dziwnego ani złego, że podczas oglądania meczu pije się alkohol. Stało się to już naszą tradycją, ale musimy pamiętać, że pić trzeba „z głową”. Nadużywanie tej substancji może sprawić, że znajdziemy się w niebezpiecznej sytuacji, przed którą nie będziemy w stanie się uchronić.