W sercu Zamościa, na cmentarzu przy ulicy Peowiaków, spoczywają odważni policjanci z dawnych lat. Funkcjonariusze Policji Państwowej, którzy służyli w posterunku w Gminie Zamość, Wysokie, zmarli w latach 20. XX wieku. Ich historie są różne, lecz łączy je tragiczny koniec. Część z nich straciła życie podczas dramatycznych wydarzeń związanych z ewakuacją posterunku w 1920 roku, gdy stawiali czoła bolszewikom. Inni padli ofiarą bandyckiej przemocy, wypełniając swą służbę do końca.
Opieka nad miejscami pamięci
Groby tych bohaterów nie pozostają zapomniane. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu, wspierani przez Zarząd Terenowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, troszczą się o nie z należytą starannością. Dzień przed uroczystościami Wszystkich Świętych, delegacja z Komendy Miejskiej, z inspektorem Rafałem Skoczylasem na czele, odwiedza te miejsca pamięci. Wraz z młodszym inspektorem Tomaszem Halinowskim i starszym aspirantem Tomaszem Gliwińskim, zapalają znicze, oddając hołd tym, którzy poświęcili swoje życie w służbie.
Symboliczny gest pamięci
Wspomnienie o tych, którzy odeszli, jest dla policjantów szczególnie ważne w okresie Święta Zmarłych. Zapalenie znicza na grobach dawnych funkcjonariuszy to nie tylko akt pamięci, ale i wyraz głębokiego szacunku dla ich poświęcenia. Policyjna delegacja odwiedza również Pomnik Pomordowanych Dzieci Zamojszczyzny, który znajduje się na tym samym cmentarzu. To miejsce przypomina o tragicznych losach regionu i ofiarach minionych konfliktów.
Dziedzictwo i pamięć
Takie gesty są istotnym elementem utrzymywania żywej pamięci o przeszłości. Przypominają o wartościach, które są fundamentem pracy policji: odwaga, poświęcenie, służba społeczeństwu. Wspominanie tych, którzy odeszli, wzmacnia więzi pomiędzy pokoleniami policjantów i podkreśla ciągłość misji, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku.
W ten sposób, poprzez symboliczne gesty i pamięć, przeszłość łączy się z teraźniejszością, a bohaterowie sprzed lat wciąż żyją w zbiorowej świadomości. To przypomnienie, że ich ofiara nie poszła na marne, a ich dziedzictwo wciąż inspiruje kolejne pokolenia stróżów prawa.
Źródło: KMP Zamość

