Mężczyzna, kierujący volkswagenem potrącił 14-latkę. Niestety dziewczynie nie udało się przeżyć, a sprawca był w stanie nietrzeźwym.
Do zdarzenia doszło 24 czerwca, w czwartek. Dzień później służby poinformowały, co się wydarzyło. Pierwsze zgłoszenie pojawiło się w okolicach godziny 13:00. Na miejscu natychmiast znalazła się policja, straż pożarna a także ratownicy pogotowia medycznego.
33-latek, pochodzący z gminy Adamów, kierował samochodem pod wpływem alkoholu.
Wynikiem jego ekscesów było potrącenie 14-latki w Miączynie-Kolonii. Miało to miejsce zaraz po tym, jak 14-latka wyszła autobusu. Rozpędzony samochód wjechał w nią, powodując liczne obrażenia. Były one na tyle poważne, że dziewczynka zmarła w szpitalu.
– Osoby przybyłe na miejsce prowadziły akcję reanimacyjną do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia. 14-latka w ciężkim stanie została przetransportowana śmigłowcem do Lublina. Niestety zmarła w szpitalu – czytamy w policyjnym komunikacie.
Podczas śledztwa udało się wykazać, że kierowca miał bardzo duże stężenie alkoholu w organizmie. W trakcie badania alkomat wykazał 1,2 promila alkoholu.
Jakie konsekwencje poniesie sprawca?
Po zatrzymaniu mężczyzny odebrano mu dowód rejestracyjny pojazdu oraz prawo jazdy. Cała sprawa jednak wyjaśni się dopiero podczas postępowania sądowego.
– Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny od pojazdu, którym się poruszał. Mężczyzna został zatrzymany, po wytrzeźwieniu będą z nim wykonywane dalsze czynności procesowe – czytamy na portalu wp.pl.
Prowadzenie pod wpływem alkoholu
Prowadzenie pojazdy pod wpływem alkoholu jest bardzo poważnym wykroczeniem. Karą za to jest nie tylko odebranie prawa jazdy, ale także wysoka grzywna a nawet więzienie. Kiedy kierowca pod wpływem doprowadzi do czyjejś śmierci, nie ma nawet mowy o okolicznościach łagodzących. Wina takiego kierowcy jest wtedy oczywista