dolary

Oszustwo na „amerykańskiego żołnierza”. 73-latka straciła 23 tysiące złotych

Wykorzystywanie ufności starszych ludzi jest plagą już od dawna. Wiele osób dociera do swoich ofiar drogą elektroniczną albo dzwonią. Najczęściej udają daleką rodzinę, policjantów albo pracowników banku. Przedstawiają zmyśloną historyjkę, która ma na celu nakłonić ofiarę do wysłania im pieniędzy. Dzisiaj oczywiście wiele starszych osób zna to zagrożenie i wie, jak go unikać. Mimo to wciąż bardzo wiele takich przestępstw można odnotować. Obecna sytuacja geopolityczna dała furtkę do zupełnie nowego rodzaju cyber-oszustwa, czyli metody na „amerykańskiego żołnierza”.

Nowa metoda na amerykańskiego żołnierza?

Zgłoszenie na policję trafiło 1 maja. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszustwa. Chodzi o mężczyznę, który wykorzystał jej dobroć i podstępnie wyłudził od niej pieniądze. Kobieta dostała wiadomość na jednym z portali społecznościowych od mężczyzny, który podawał się za porucznika armii amerykańskiej. W swojej zmyślonej historyjce wspomniał o tym, że stacjonuje w Kijowie. Nawiązali ze sobą znajomość, podczas której 73-latka przyznała się do problemów finansowych. On zaś pisał jej, że chciałby do niej przyjechać, aby mogli zamieszkać wspólnie. Wspomniał jej jednak o istnieniu pewnej przeszkody, jaką jest depozyt, w którym rzekomo trzyma swoje pieniądze. Odebranie ich z depozytu miało wymagać wpłacenia 5 tysięcy złotych, czyli ok. 23 tys. złotych. Fałszywy żołnierz podał kobiecie fikcyjnego maila swojego generała, na który miała napisać, że jest jego narzeczoną. Po co? Otóż historyjka zakładała scenariusz, w którym żołnierz przechodzi na wcześniejszą emeryturę, co ułatwić miały mu zaręczyny.

Ludzka podłość nie zna granic

Kobieta uwierzyła w intencje mężczyzny i przejęła się jego losem. Nie zdawała sobie wtedy sprawy, że cała historia jest zmyślona, a rzekomy żołnierz nie ma nic wspólnego z armią amerykańską. Zdecydowała się więc przelać pieniądze na rachunek, z którego pieniądze miały trafi do funduszu emerytalnego. Najsmutniejsze jest to, że 73-latka wydawała więcej pieniędzy niż miała. Części kwota brakowało jej na koncie, więc wzięła pożyczkę. A zatem nie tylko oszustowi udało się wyczyścić jej konto, ale też dodatkowo się zadłużyć.