Początkowo, zanim rozpoczęto postępowanie w Sądzie Okręgowym w Zamościu, sędzia Przemysław Szyszka – odpowiedzialny za tę sprawę – zapewniał dziennikarzy, iż część świadectw będzie dostępna dla opinii publicznej. Wśród osób, które miały zeznawać, byli rodzice oskarżonych młodych ludzi. Niestety, obecnie sytuacja uległa zmianie. Sąd postanowił, że proces przeciwko czwórce nastolatków, których zarzuca się między innymi dokonanie zabójstwa oraz atak na Eryka Romanowskiego, odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. W efekcie, media nie będą mogły relacjonować wydarzeń mających miejsce podczas posiedzeń sądu.
25 marca rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Zamościu, sędzia Paweł Tobała, poinformował zgromadzonych przed sadem dziennikarzy o zmianie. Wyjaśnił, że doszło do pojawienia się nowych okoliczności wpływających na przebieg procesu i w związku z tym podjęto decyzję o przesłuchaniu wszystkich świadków za zamkniętymi drzwiami. Dlatego na sali rozpraw nie będzie obecności publicznej.