W Zamościu, począwszy od stycznia 2025 roku, spodziewane są wyższe ceny podatków od nieruchomości. Decyzję tę podjęli radni 28 października, mimo że nie wszyscy poparli ten pomysł. Średnie stawki podatkowe wzrosną o około 11%, co pozwoli zwiększyć budżet miasta w przyszłym roku o niemal 5 mln zł. Dodatkowo, opłata za odbiór odpadów komunalnych zwiększy się o 42%.
Przed uchwaleniem nowych stawek podatku od nieruchomości przez Radę Miasta Zamość, doszło do dyskusji. Tomasz Szewczyk, prezes Unii Szefów Firm Zamojszczyzny, wypowiedział się w imieniu mieszkańców i przedsiębiorców, twierdząc, że zaproponowane stawki są „przesadzone” i że lokalnym firmom już teraz trudno jest sprostać finansowym wyzwaniom.
Prezes Szewczyk skierował do przewodniczącego Rady Miasta Zamość, Piotra Błażewicza (Prawo i Sprawiedliwość), oficjalne pismo, wyrażając swoje obawy związane z planowaną podwyżką i wskazując na potencjalne ograniczenie planowanych inwestycji przez lokalne firmy.
Agnieszka Gromek, zastępca dyrektora Wydziału Finansowego Urzędu Miasta Zamość, argumentowała za podwyżką podatków, wyjaśniając, że dochody z podatku od nieruchomości są kluczowym źródłem finansowania dla miasta. Zwróciła również uwagę, że proponowane stawki są daleko poniżej maksimum dozwolonego prawnie i że w ostatnich latach w Zamościu nie dokonano odpowiedniej rewaloryzacji podatków. Agnieszka Gromek przekonywała, że wpływy z podatków są niezbędne do zaspokojenia wielu potrzeb mieszkańców, takich jak utrzymanie placówek oświatowych czy remonty dróg.