W odpowiedzi na brutalne działania wysiedleńcze prowadzone przez Niemców na terenach Zamojszczyzny, rozgorzało Powstanie Zamojskie. Był to nieproporcjonalny bój, gdzie żołnierze z determinacją ryzykowali życie, aby powstrzymać przesiedlenia. Choć ich heroiczną postawę zatarła czasem mgła zapomnienia, dziś dążymy do przywrócenia pamięci o nich.
Pomnik Powstania Zamojskiego został odsłonięty przy budynku Muzeum Historycznego Inspektoratu Zamojskiego Armii Krajowej im. Stanisława Prusa „Adama” w Bondyrzu, gmina Adamów. Jest to wyraz hołdu dla żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, którzy zebrali siły do odważnego powstania. W ten sposób społeczeństwo stara się przywrócić pamięć o tej krwawej, lecz zwycięskiej bitwie, która była Powstaniem Zamojskim.
Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika przypominano o okrutnym losie mieszkańców Zamojszczyzny podczas niemieckiej okupacji. Ludzie byli brutalnie wypędzani z domów, przewożeni do obozów przesiedleńczych, obozów przejściowych i obozów koncentracyjnych. Byli także okradani, a nawet mordowani. Takie represje dotknęły 120 tysięcy osób, w tym 30 tysięcy dzieci.
Powstanie Zamojskie było heroiczną reakcją na te niemieckie akty terroru. 1 lutego 1943 roku pod Zaborecznem oddziały Batalionów Chłopskich stoczyły zaciętą bitwę z siłami niemieckimi. Dzięki strategicznym umiejętnościom dowódcy majora Franciszka Bartłomowicza „Grzmota”, udało się powstrzymać przesiedlenia w tej miejscowości i zadać przeciwnikowi duże straty. Żołnierze Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, w większości pochodzący z tych terenów, kontynuowali walkę w miejscach takich jak Wojda, Zaboreczno, Róża i Osuchy. Dnia 22 lutego 1943 roku Niemcy zaprzestali akcji przesiedleńczej na Zamojszczyźnie. Niestety, latem tego samego roku, akcja została wznowiona, głównie w powiecie biłgorajskim.