Proces sprawców tragicznego zdarzenia, w którym zmarł szesnastolatek

W miniony wtorek, Sąd Okręgowy w Zamościu stał się miejscem, gdzie ruszył proces dotyczący dramatycznego zdarzenia, które przyniosło śmierć 16-letniemu Erykowi. Młodzieniec podążał do swojej babci przechodząc przez park w samym sercu Zamościa, jednak niestety nigdy tam nie dotarł. W całą sprawę zamieszany jest obecnie 18-letni Daniel G., który jest głównym podejrzanym o dokonanie tej przerażającej zbrodni.

Iwona Romanowska, matka tragicznie zmarłego chłopaka, w rozmowie z Interią wyraziła swoje uczucia: „Nieistotne, jaki wyrok zapadnie, nie przywróci to równowagi. Nie odda mi to mojego syna”. Jej słowa padły na chwilę przed rozpoczęciem procesu, który odbywał się w Sądzie Okręgowym w Zamościu. Tuż po tym sędzia Przemysław Szyszka podał dziennikarzom informację o specjalnym charakterze sprawy, co skłoniło sąd do podjęcia decyzji o jej niejawności.

Pierwszego dnia procesu przesłuchano Daniela G., który stanął przed sądem jako główny oskarżony, obarczony najcięższym zarzutem – morderstwa. Za swój czyn może zostać skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. W następnej rozprawie, która ma się odbyć 25 marca, zeznania mają złożyć Szymon J., Arkadiusz P. oraz Gabriela P. Wszyscy trzej są związani z tragicznym wydarzeniem, jednak stojące przeciwko nim zarzuty dotyczą jedynie udziału w zbrodni.