poszukiwania podpalacza

Podpalacz z Zamościa przestraszył nawet ministra Niedzielskiego

Podpalacz z Zamościa narobił zamieszania

Podpalacz z Zamościa zaatakował punkt szczepień. Policja opublikowała nagranie, na którym mężczyzna podjeżdża na rowerze przed punkt. Kiedy zsiadł z roweru wybił szybę, a do środka pomieszczenia wlał łatwopalną ciecz. Następnie w klasyczny sposób wzniecił pożar, używają zapalniczki. Do zdarzenia doszło około pierwszej w nocy.

Policja i Minister Zdrowia proszą o wsparcie

Policja współpracuje z Ministrem Zdrowia, licząc że wspólnie uda się znaleźć sprawcę. Minister zaangażował się w sprawę ze względu na sanitarny aspekt zdarzenia. Placówki medyczne podlegają ministerstwu, a atak na nie jest jednocześnie atakiem  na rządową kampanię, promującą szczepienia. Minister odwiedził Zamość osobiście i ustosunkował się do sprawy podczas konferencji prasowej. Poprosił, aby osoby posiadające informacje zadzwoniły na nr alarmowy 112 albo na 47 815-19-00.

10 000 złotych nagrody

Adam Niedzielski, minister zdrowia, ogłosił nagrodę za wskazanie przestępcy. Ma ona wynosić 10 000 złotych, ale oczywiście wszystkie informacje będą szczegółowo weryfikowane. Nie wystarczy zadzwonić i powiedzieć byle co, licząc, że dostanie się gotówkę.

Takie zaangażowanie w sprawę może mieć kilka przyczyn. Z pewnością potraktowanie sprawy poważnie zniechęci inne osoby przed dokonaniem podobnych czynów w przyszłości. Innym aspektem mogą być też przyczyny polityczne. Mocne stanowisko ministra Niedzielskiego jest równoznaczne z obroną rządowego programu. Podczas konferencji powiedział nawet, że zdarzenie to było atakiem na państwo polskie.

Kim jest sprawca?

Póki co nie udało się ustalić, kto jest sprawcą podpalenia. Nie wiadomo więc, czy osoba ta działała w pojedynkę, czy był to element zorganizowanej akcji. Strona rządowa może obawiać się, że dojdzie do następnych takich ataków. Jakiś czas temu w internecie pojawił się viral, na którym widzimy, jak grupka osób próbuje wtargnąć do punktu szczepień w Grodzisku Mazowieckim. Nie obyło się tam bez konfrontacji fizycznej. Nie jesteśmy jednak w stanie stwierdzić, czy za tymi atakami stoją osoby, sprzeciwiające się rządowemu programowi szczepień, czy może prowokatorzy, mający w tym swój określony cel.